Tak wygląda grób Osieckiej. Janda pokazała zdjęcie

Krystyna Janda przechodzi ostatnio trudne chwile. Gdy pod koniec grudnia 2020 roku poinformowała w mediach społecznościowych, że zaszczepiła się przeciwko Covid-19, rozpętała się prawdziwa burza. 68-letnia aktorkę ostro skrytykowano za to, że zaszczepiła się poza kolejką.

Zdaje się, że szum wokół zdobywczyni Złotej Palmy w Cannes teraz nieco przycichł. Sama aktorka nie jest też szczególnie aktywna w mediach społecznościowych. Za to jej ostatni post na Instagramie jest dość nietypowy – zamieściła zdjęcie grobu pisarki Agnieszki Osieckiej. Nie dołączyła żadnych słów.

Jak doskonale wiadomo, o Osieckiej jest teraz głośno za sprawą serialu o jej życiu i twórczości, który nakręciła Telewizja Publiczna. Produkcja budzi spore zainteresowanie nie tylko z powodu szalenie ciekawego życia poetki, ale także z racji tego, że wiele postaci ważnych w życiu Osieckiej, które widzimy na ekranie, cały czas są wśród nas - jak Maryla Rodowicz, Daniel Passent, Olga Lipińska czy Hanna Bakuła.

Tak się składa, że Janda niejednokrotnie stykała się z Osiecką za jej życia. O swojej znajomości z cenioną autorką opowiedziała obszernie w książce "Osiecka. Tego o mnie nie wiecie". W rozmowie z Beatą Biały przyznała m.in., że to co mówiło się o Osieckiej, było dla niej wielką niespodzianką. Chodzi m.in. o jej problemy z alkoholem. "Nigdy nie widziałam Agnieszki pijanej. Nigdy w życiu. (…)Jeżeli to wszystko prawda, zastanawiam się, do jakiego stopnia ona była w stanie dzielić swoje życie na dwie tak krańcowo różne postaci" – czytamy z fragmentu udostępnionego przez "Wyborczą".

Janda stwierdziła, że w jej mniemaniu Osiecka była przede wszystkim artystką. Wyznała, że po jej pogrzebie poszła wraz z Magdą Umer, Zuzanną Łapicką i Marylą Rodowicz do restauracji i do późna wspominały pisarkę. Wpis na Instagramie wyraźnie sugeruje, że aktorka ponownie myślała o swojej znajomej