"Taniec z gwiazdami" - Odpada Marcin Kwaśny!

Wygrywa Edyta Górniak, odpada Marcin Kwaśny. Zobacz, co działo się w 5. odcinku "Tańca"!

W tę niedzielę program zaczął się nietypowo: Piotr Gąsowski na scenę wyszedł z przytwierdzonym do pleców, ogromnym, różowym pióropuszem. - Mógłbyś to zdjąć, bo się dekoncentruję - prosi łaKatarzyna Skrzynecka, ubrana tym razem bardzo grzecznie w białą bluzeczkę i czarną spódnicę, ale i tak odsłania ramiona - bluzka miała amerykański dekolt.

Marcin Kwaśny i Nina Tyrka wykonują walca wiedeńskiego. Czarna Mamba ma dziwną fryzurę - włosy spięte w rulony Gąsowskiemu przypominają wygląd Myszki Miki. - Czułam powietrze tutaj, oddech - zachwala Marcina Pavlović._ - Ja już w wielu edycjach widziałam walca wiedeńskiego, ale nigdy nie widziałam na bosaka_- stwierdziła oburzona Tyszkiewicz. Punktacja: 6, 8, 9, 6. Chyba nienajgorzej. Przerwa.

Druga para na scenie to Dorota Zawadzka i Cezary Olszewski. Tańczą sambę. Ależ ta Superniania się wygina! A jak on pląsa! A do tego ten strój: Zawadzka założyła sukienkę niczym prosto z chłopskiej szafy. Piotr Galiński wspomina pobyt w szpitalu w Biskupcu._ - Ta cała stylistyka tej samby przeniosła mnie w czasy, kiedy śpiewały Filipinki -_ pochwała to, czy nagana z ust Galińskiego? Pochwała! - Układ był boski - stwierdził chwilę później. Wodecki też chwali._ - Bardzo dużo dobrych kroków, wykonanych prawie dobrze -_ rozpływa się. Punktacja: 4,7,8,5.

Jako trzeci występują Andrzej Młynarczyk i Blanka Winiarska. Wykonują walca wiedeńskiego. I tutaj jest już bez eksperymentów. On w eleganckim fraku, ona w pięknej, zwiewnej sukni._ - Była tak zwana sztywna nóżka -_ skrytykowała jednak Czarna Mamba. Ale grunt, że wrażenie miała dobre i pozytywne. Beata Tyszkiewicz zauważa, że przed występem gwiazdy prezentują mamy albo córki - Młynarczyk prezentował córkę serialową. Tyszkiewicz twierdzi, że aktor był jak książę z bajki i mógłby tańczyć z piękną królewną. Punktacja: 7, 8, 9, 8. Dobrze!

Para następna to Andrzej Deskur i Katarzyna Krupa. Ich taniec to samba. Andrzej zagrzewa publiczność do klaskania. Wstęp trwa chwilę, aż wreszcie na scenę wchodzi Kasia._ - Taniec był piękny do momentu aż się pojawiła Kasia -_ dworował sobie później Gąs. Pavlović jednak nie jest zachwycona. Narzeka, że Deskur za nisko schodził na nogach. W końcu przyznała, że faceci mają problem z sambą i kobietom jest łatwiej. Wodecki boi się pochwalić. Bo niby Andrzej radę dał i się podobało, ale coś Wodecki nie chce się do tego przyznać. Punktacja: 4, 8, 9, 5. Czarna Mamba uważa, że lepiej tańczy liga małych tancerzy z Łodzi. Przerwa!

Na scenę wychodzą Andrzej Gołota i Magdalena Soszyńska-Michno. Tańczą walca. Jest nieźle._ - Byliście jak w tym musicalu, piękność i bestia -_ komentuje rozanielona Tyszkiewicz. Galińskiemu nie podoba się, że brakowało figur, a Pavlović twierdzi, że Gołota się... zawiesił. Faktycznie, na werdykcie bokser też stoi cicho i ani słowem nie komentuje surowych ocen. Punktacja: 5, 8, 8, 4.

Następną sambę tańczy Monika Pyrek i Robert Rowiński. Jest naprawdę gorąco! Ona co i rusz oplata go swoimi długimi, odzianymi w czarne pończochy nogami, on pląsa wokół niej. - Uwielbiam ten taniec i uwielbiam patrzeć, jak ktoś tańczy poprawnie. Super zatańczony początek -wychwala Galiński. - Monika, ty zmień tyczkę na faceta - namawia. - Zmień tyczkę na faceta z tyczką- wtrąca Gąs. Wodecki też wychwala. - Dużo samby w sambie - twierdzi. Punktacja: 8, 9, 10, 9.

Następni są Patricia Kazadi, Łukasz Czarnecki. Walc wiedeński. Wodecki twierdzi, że taniec był za mało płynny, bo Kazadi ma za bardzo południowy charakter. Czarna Mamba krytykuje. - Fajny pokaz, ale na twój poziom za słaby - twierdzi. Ale spokojnie, trzy punkty da. Punktacja: 7, 9, 9, 8. Czyli nieźle. Czas na przerwę.

Kolejna para to Maria Niklińska i Tomasz Barański. Samba. Ona w czerwonej sukience, on - w czerwonym garniturze._ - Śliczna Marysia -_ twierdzi Gąs. - Mam wrażenie, że sambę powinny tańczyć tylko kobiety - twierdzi Pavlović. Zachwala "wielorakość rytmów" i to, że "zobaczyła w sambie akcent". Tyszkiewicz: - Jak się musi mama cieszyć... - rozpływa się z błogim uśmiechem. Punktacja: 10, 10, 10, 10. Wow! Lepszych już nie będzie!

Kolej na walca Edyty Górniak i Jana Klimenta. Widać, że Edyta jest wniebowzięta. Żadna figura nie sprawia jej problemu. - Mam pikawę. Dziękuję ci za tekst, który walnęłaś w tym materiale. Mówisz poezję - komentuje słowa Edyty jeszcze sprzed występu Piotr Galiński. Górniak przyznała, że bardzo się bała wystąpić. - Zobaczyliśmy poezję w tańcu - stwierdza. - Edytko, masz w sobie tyle dynamitu, że możesz kamieniołom rozwalić tym dynamitem - twierdzi Wodecki. Zauważa, że byli bardzo szczęśliwą parą. - Najładniejszy walc wiedeński - stwierdza na koniec Iwona Pavlović. Górniak prawie płacze ze szczęścia. Punktacja: 10, 10, 10, 10. Dorównali najlepszym. Górniak nie będzie spać z radości.

Następni są Paweł Staliński i Izabela Janachowska. Tańczą sambę. Gąs naśladuje Izę._ - Tak robiła! -_ twierdzi, wyginając się. Tyszkiewicz żartuje z widowni. - Mama zadowolona - podsumowuje Pawła. Aż się udzieliło Skrzyneckiej. Punktacja: 9,10, 10, 9.

I to już ostatni taniec. Najwięcej punktów, po 40 zdobyły dwie pary: Maria Niklińska i Tomasz Barański za sambę oraz Edyta Górniak i Jan Kliment za walca. Najmniej, 24, dostała para, która wystąpiła jako druga: Dorota "Superniania" Zawadzka i Cezary Olszewski za sambę.

Po zsumowaniu głosów jurorów i tych z SMS-ów pierwsze miejsce zajmuje Edyta i Jan. Na drugim jest Paweł i Izabela, trzecie zaś należy do Patrycji i Łukasza. Z "Tańcem z gwiazdami" żegnają się w tym tygodniu Marcin Kwaśny i Nina Tyrka.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Perepeczko wreszcie założyła stanik!