Macierzyństwo
Tatiana Okupnik opisała swoją przygodę z macierzyństwem. Wyznała również, że zapuszczanie włosów pomogło jej przejść ten wyjątkowy czas.
- Już w pierwszej ciąży poczułam, że dla mnie proces przepoczwarzania się z kobiety bez dzieci w kobietę matkę będzie wyboisty.
Ta metamorfoza w ciąży zachodziła nie tylko wewnątrz mojego ciała, w moich emocjach, myślach. Oczywiście widoczna była też na zewnątrz, bo coraz większa była piłka, którą nosiłam przed sobą. A ja miałam wrażenie, ze nie pasuje do tego procesu, ze moje Ja jest odklejone i najchętniej by zwiało. Jakkolwiek głupie to może się wydawać nie pasowała mi nawet moja fryzura (krótkie włosy z ciężką grzywą), którą kojarzyłam z aktywnością, z siłą, ze sceną, z niezależnością. Właśnie wtedy poczułam, ze aby sobie ułatwić przejście przez ciąże, przez cały ten proces przemiany, potrzebuję pomocy. Tą pomocą okazała się m.in. decyzja o zapuszczeniu włosów.