Małgorzata Teodorska
Małgorzata Teodorska od miesięcy nie pojawiała się na salonach. W poniedziałek wreszcie pokazała się na czerwonym dywanie i z miejsca zaliczyła modowe faux pas. Nie raz chwaliła się, że kupuje swoje ubrania przeważnie za granicą. Stroje aktorki z "Plebanii" nie są byle jakie. Zazwyczaj kreacje Małgosi kosztują majątek. Dlatego też jeszcze bardziej zadziwiająca jest modowa wpadka Teodorskiej. Artystka na poniedziałkowy imprezę "Gwiazdorski Black Jack" w warszawskim hotelu Mariott przyszła w długiej, flanelowej koszuli w kratę. Małgosia w kreacji wyglądała delikatnie mówiąc dość dziwnie, bo chyba zapomniała założyć na siebie spodnie albo spódnicę. Najwyraźniej Teodorska zapomniała też, że wychodząc na imprezę trzeba zmienić domowy strój na bardziej elegancki.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )