Doda
Najnowsza płyta nie jest jednak klapą?
Piosenkarka, która ostatnie kilkanaście dni spędziła w Paryżu, wróciła wreszcie do Polski. Spontaniczną wycieczką do stolicy Francji pochwaliła się oczywiście na swoim Instagramie. Regularnie publikowała zdjęcia z modnych klubów, hoteli, a nawet... opery, do której poszła w wyzywającej sukience. Zobacz: Doda w mini w paryskiej operze!
Parę dni temu wylądowała jednak na warszawskim lotnisku, ponieważ w kraju czekały już na nią obowiązki zawodowe. Rabczewska wydała w marcu pierwsze w swojej karierze koncertowe DVD. Niestety, intensywnie promowana płyta nie sprzedawała się dobrze, szybko wypadła więc z najważniejszych zestawień.
Co ciekawe, podczas podpisywania albumów na Dodę czekały tłumy wielbicieli! Dorota zamieściła niedawno fotografie ze sklepów muzycznych, w których spotkała się z fanami. Tym razem to nie jej kreacje przyciągały największą uwagę. Piosenkarka pozowała w czapce z czarnymi uszami i różowym kapeluszu.
Okazuje się, że gwiazda wciąż cieszy się ogromną popularnością. Uda jej się wrócić na szczyt?