Sinead O'Connor była uwielbiana. Na pogrzebie gwiazdy stawił się sam prezydent
Trumna z ciałem Sinead O'Connor została przewieziona ulicami jej rodzinnego miasta Bray. Kondukt żałobny minął nawet jej dawny dom. Fani zmarłej gwiazdy tłumnie ją pożegnali w rytm jej własnych utworów.
Sinead O'Connor zmarła 26 lipca, a 8 sierpnia odbył się jej pogrzeb. Piosenkarka była skandalistką, która od samego początku kariery "sprawiała kłopoty". Odmawiała występów w miejscach, które nie odpowiadały jej światopoglądowi, otwarcie mówiła o tym, że popiera IRA, krytykowała religię katolicką i nie ukrywała, jak źle była traktowana przez zakonnice. Budziła kontrowersje i na scenie (gdzie np. podarła zdjęcie Jana Pawła II) i poza nią. Irlandczycy ją za to kochali.
Dowodem na przywiązanie do O'Connor jest jej pogrzeb - odprawiony z honorami, na którym pojawił się nawet prezydent Irlandii. Gwiazda muzyki wywarła ogromny wpływ na ludzi na całym świecie, ale to w swoim rodzinnym kraju miała rzesze naprawdę przywiązanych do niej wielbicieli. Widać to na zdjęciach i nagraniach z procesji pogrzebowej, która przeszła ulicami jej rodzinnego miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gala Vibez Creators Awards
Procesję pogrzebową Sinead oglądały tłumy. Irlandczycy zgromadzili się na ulicach, aby pożegnać piosenkarkę, zostawiali kwiaty, przytulanki, kartki.
- Wyjątkowy wkład Sinead polegał na doświadczeniu wielkiej bezbronności połączonej ze wspaniałym, wyjątkowym poziomem kreatywności, którą postanowiła przekazać poprzez swój głos, swoją muzykę i piosenki - powiedział Michael D. Higgins, prezydent Irlandii podczas pogrzebu.
Podczas procesji jechał karawan, ale też niewielki bus z tęczową flagą. Przez głośniki puszczano muzykę, nie zabrakło oczywiście kultowej piosenki "Nothing Compares to You". Fani tańczyli i śpiewali, oddając w ten sposób hołd artystce.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.