Robert Stockinger, Tomasz Stockinger
To o wiele za duży dom dla kawalera, zwłaszcza że Tomek ciągle go spłaca. Woli pozbyć się balastu i zamieszkać w czymś bardziej odpowiednim dla jednej osoby, a przy okazji nieobciążającym finansowo. Myśli o przyszłości syna i nie chce, by musiał płacić po nim kredyt - zdradził dziennikowi znajomy gwiazdora.