Tomasz Zubilewicz poznał żonę, gdy byli dziećmi. Niedawno świętowali 35. rocznicę ślubu
Tomasz Zubilewicz to od lat jeden z ulubionych pogodynków w Polsce. O jego karierze wiemy całkiem sporo, a co z życiem prywatnym? Okazuje się, że od ponad trzech dekad związany jest z kobietą, którą poznał jeszcze, gdy byli dziećmi.
Tomasz Zubilewicz bez wątpienia jest jednym z bardziej lubianych pogodynków w Polsce. Cieszy się nie tylko poważaniem w branży, ale także sympatią widzów, którzy od lat widują go na antenie. Media nie są mu obce i wiele mówiło się o jego osiągnięciach, natomiast życie prywatne prezentera jest w dużej mierze owiane tajemnicą.
Kim jest żona Tomasza Zubilewicza? Poznali się, gdy byli dziećmi
Zanim Zubilewicz trafił do telewizji, pracował jako nauczyciel geografii i religii w jednej ze szkół. Po raz pierwszy starał się o posadę pogodynka w wieku 32 lat, do czego namawiała go ukochana żona. Prezenter zaufał jej intuicji, a w roli prezentera pogody pojawia się na antenie do dziś. Pomyśleć, że do pierwszego spotkania Tomasza i Violetty doszło, gdy byli jeszcze dziećmi.
W rozmowie z serwisem Aleteia Zubilewicz wspominał, że połączyły ich nie tylko wspólne pasje, ale także wiara. Dziś są razem już od ponad trzech dekad i doczekali się dwójki dzieci: córki Marty i syna Łukasza. W jego otoczeniu Viola była praktycznie od zawsze, bo kiedyś tworzyli "podwórkową paczkę".
Z Violą znamy się praktycznie od dziecka, stanowiliśmy tzw. podwórkową paczkę, później też razem należeliśmy do wspólnoty Ruch Światło-Życie. Można więc powiedzieć, że znaliśmy się długo i łączyło nas wiele. Małżeństwem jesteśmy od trzydziestu trzech lat i, z tego, co mi wiadomo, żona jest cały czas szczęśliwa, że ma takiego męża - mówił w 2020 roku.
Na ślubnym kobiercu stanęli w 1987 roku. W 2022 roku, 35 lat później, świętowali razem kolejną okrągłą rocznicę i wybrali się na romantyczny wyjazd do Chorwacji, o czym donosiła gazeta "Świat & Ludzie". Na salonach pojawiali się natomiast raczej sporadycznie, gdyż nigdy nie zabiegali o nadmierną uwagę ze strony mediów.
Zubilewiczowie nie chadzali razem na ścianki, ale zdarzało się, że prezenterowi towarzyszyła na nich córka. Marta studiowała na Akademii Muzycznej w Gdańsku i występowała na jednej scenie na przykład z formacją Sound'n'Grace.