Toni Braxton
Po długiej nieobecności wokalistka stara się wrócić na salony. Ostatnio pojawiła się z mężem na afterparty po ceremonii Złotych Globów. Braxton wyglądała nieźle. Wciąż trzyma formę, a świetną figurę podkreśliła białym kombinezonem. Uwagę przykuwała zwłaszcza koronkowa góra kreacji z bardzo odważnym dekoltem. Jednak to nie odsłonięty biust 48-latki, a spuchnięta twarz Toni Braxton była w centrum uwagi.
Odważną kreacją próbowała odwrócić uwagę od wstydliwego szczegółu?
Przed kilkunastoma laty była absolutną gwiazdą muzyki pop. Utalentowaną i piękną Amerykanką zachwycali się wszyscy. Jej przebój "Un-Break My Heart" grały wszystkie rozgłośnie radiowe i to z tej piosenki była głównie znana w Polsce.
Wiele osób upatrywało w niej następczynię Whitney Huston. Jednak jak czas pokazał, Toni Braxton okazała się gwiazdą jednego przeboju, a wydawane przez nią albumy przechodziły bez większego echa. Ostatni longplay, który nagrała w ubiegłym roku, sprzedał się w bardzo małym nakładzie.
Po długiej nieobecności wokalistka stara się wrócić na salony. Ostatnio pojawiła się z mężem na afterparty po ceremonii rozdania Złotych Globów. Braxton wyglądała dobrze? Wciąż trzyma formę, a świetną figurę podkreśliła białym kombinezonem. Uwagę przykuwała zwłaszcza koronkowa góra kreacji z bardzo odważnym dekoltem.
Jednak to nie odsłonięty biust 48-latki, a spuchnięta twarz Toni Braxton była w centrum uwagi.
Jak sądzicie, co mogło być przyczyną takiej opuchlizny?