Grażyna Torbicka
Absurdalna dyskusja na ten temat trwa. Czytam to i reaguję, jakby były we mnie dwie Grażyny - mówi Życiu na gorąco Torbicka. Pierwsza czuje się dotknięta, cała się w sobie kurczy. A druga mówi: czy to jest temat do publicznej debaty? To moja sprawa! - ucina stanowczo.