Wyrzuty sumienia
Na stare lata Tadeusz poczuł skruchę i zaczął żałować, że przez wszystkie lata zaniedbał kontakt ze swoimi dziećmi. – Wiem, że mam świetnego syna. Jestem z tego powodu szczęśliwy i dumny – pisał w swojej biografii. – Chciałbym, żeby i on spojrzał kiedyś na mój zakątek losu. Tak jak ja poznałem swego ojca, choć już było za późno na męską czułość – dodał.