Wywalczył swoje
Sprawa trafiła do sądu. Collins oskarżał byłą o „siłowe przejęcie i okupowanie posiadłości”. Ona z kolei domagała się w sądzie 20 mln dolarów lub prawa do posiadania połowy posiadłości w ramach ugody. Sąd jednak odrzucił żądania Cevey i nakazał jej opuszczenie domu do 21 stycznia 2020 r.
Z nowych doniesień wynika, że Phil Collins tuż po zakończonym procesie wystawił posiadłość na sprzedaż. Teraz jeśli Orianne będzie chciała wrócić w te pielesze, będzie musiała wyłożyć… 40 mln dolarów. Taką cenę podaje się w ogłoszeniach. Kto wie, może zarobi fortunę, jeśli sprzeda amerykańskim mediom materiały obciążające muzyka? Może napisze książkę? To nie byłoby duże zaskoczenie