Tuż przed ślubem Mariusz Drężek miał poważny wypadek. Mało brakowało, a mogło skończyć się tragicznie
Doskonale znamy go ze szklanego ekranu, jednak mało kto wie, że jego życie prywatne nie zawsze było usłane różami. Mariusz Drężek tuż przed ślubem uległ groźnemu wypadkowi. Po tym, jak w auto, którym jechał wraz z narzeczoną, wjechał pijany kierowca, było o krok od tragedii.
Jego kariera aktorska rozpoczęła się pod koniec lat 90., jednak to rok 2000 okazał się dla niego przełomowy. Został wówczas poproszony, by zagrać epizod w popularnym serialu "Lokatorzy". Tam poznał swoją przyszłą żonę Agnieszkę Michalską, która grała w nim jedną z głównych ról. Między nimi od razu zaiskrzyło i postanowili umówić się, by jechać na wspólne wakacje.
Niedługo później już razem zamieszkali i zaczęli myśleć o kolejnym kroku w ich wspólnym pożyciu. I gdy już szykowali się do ślubu, nadszedł czas na obejrzenie sali weselnej. Ten dzień okazał się dla nich być wyjątkowy niefortunny. Gdy już jechali do potencjalnego miejsca ich ślubu, w ich samochód wjechał pijany kierowca.
ZOBACZ TEŻ: Groźny wypadek w Łukowie. Kamera monitoringu nagrała moment zderzenia
- Usłyszałam tylko przeraźliwy krzyk mamy Mariusza. Dziś potrafię się z tego śmiać, ale wtedy byliśmy naprawdę przerażeni. Z konieczności musieliśmy jeździć autobusami. W którymś momencie śmiałam się, że do ślubu też pojedziemy pekaesem - opowiadała po zdarzeniu Agnieszka Michalska.
Drężek i Michalska mężem i żoną zostali w 2002 r. Pobrali się w pięknym barokowym kościele w Świętej Lipce. Bardzo pragnęli, by zostać rodzicami i ich marzenie szybko się spełniło. W 2003 r. na świat przyszedł ich syn Ignacy. Ich sielanka trwała niemal dwie dekady. Para rozwiodła się bowiem w 2017 r. Jednak ważne dla nich było, by rozstać się w zgodzie, dla dobra ich syna.