Neil Patrick Harris kontra limit znaków
Znany i lubiany amerykański aktor, który uchodził za najzabawniejszą postać w popularnym serialu „Jak poznałem waszą matkę”, również w swoim pozafilmowym wcieleniu potrafi rozbawić publikę. W pierwszym wpisie na Twitterze pisał: „Przepraszam z góry za moją wolną krzywą uczenia się. Miło (w pewnym sensie) was poznać. To niesamowite, jak szybko 140 zna...” – i tu limit znaków skończył się.