Ogromna strata
Gdy Amy Winehouse zmarła w wieku 27 lat, świat muzyki pogrążył się w żałobie. Wielu artystów, którzy byli jej przyjaciółmi, dzielili się swoimi przemyśleniami na oficjalnych stronach internetowych. Nam najtrafniejsze wydaje się wyznanie Josha Grobana: _ Narkotyki zabrały jej dar, duszę, światło na długo przed tym, jak zabrały jej życie. Niech spoczywa w pokoju._