Beata Pruska
Beata Pruska, niezwykle podobna do Patrycji Pająk, okazała się medialnym eksperymentem. Tajemnicza dziewczyna zadebiutowała na jednej z warszawskich imprez w przezroczystej sukience u boku Tomasza Puzona. To wystarczyło, by wzbudzić niemałe zainteresowanie. Została zaproszona nawet do Dzień Dobry TVN, gdzie zdradziła, że jest sztucznie powołaną do życia celebrytką, eksperymentem, dowodem na to, jak łatwo można w Polsce zdobyć popularność.
Nie wiedziałem, że w Polsce jest to takie proste. Wystarczy trochę manipulacji i można zrobić celebrytę z każdego - tłumaczył Daniel Wrocławek, pomysłodawca przedsięwzięcia.
Projekt polegał nie tylko na stworzeniu celebrytki, ale uświadomieniu wszystkim, że wystarczy być, aby zaistnieć w mediach. Ludzie, którzy nie mają żadnego dorobku, z dnia na dzień przysłaniają np. wartościowych artystów. Wystarczy zrobić wokół siebie szum...
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )