Ujawniono list męża do Anny Jantar. Miała go przy sobie w chwili śmierci
Piosenkarka znajdowała się na pokładzie samolotu z Nowego Jorku do Warszawy, który zakończył się katastrofą w pobliżu Okęcia w 1980 roku. Bliscy czekali na nią na lotnisku. Wspomnienia córki z tamtego okresu, jak i list Jarosława Kukulskiego można odnaleźć w biografii Anny Jantar.
W tym nieszczęśliwym wypadku lotniczym, w którym życie straciła między innymi Anna Jantar, zginęło łącznie 88 osób. Natalia Kukulska była wówczas małym dzieckiem, więc nie pamięta wiele z tego tragicznego dnia. Wspomina jedynie, że była na lotnisku, czekając na mamę w towarzystwie babci, ojca i menedżera Anny Jantar.
Natalia Kukulska o śmierci matki
"Pamiętam, jak babcia wyrwała mi z rąk bukiet frezji i rzuciła je na ziemię. Pamiętam karetki pogotowia, które reanimowały rodziny, rozlewał się alkohol podawany na uspokojenie" - opowiadała w jednym z wywiadów dla magazynu "Gala".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci
W tamtym czasie, jako czteroletnie dziecko, nie była w stanie zrozumieć, co właśnie się wydarzyło. Nikt nie powiedział jej wprost, jak zginęła jej mama. Wspomnienia z tamtego okresu są dla niej dość rozmyte.
"Na pewno przypominam sobie, jak wzięłam lokówkę mamy do ręki i oparzyłam się nią, bo była gorąca. Albo jak mama niechcący mnie zadrapała paznokciami, a wiem, że nosiła bardzo długie" - wyznała w jednym z wywiadów.
Jako dorosła kobieta, Natalia Kukulska musiała zmierzyć się z nieprzyjemnymi plotkami na temat rzekomego romansu swojej matki oraz jej domniemanych planów odejścia od męża. Wielokrotnie zaprzeczała tym doniesieniom. Stąd też zdecydowała się na opublikowanie w biografii Anny Jantar "Tyle słońca" autorstwa Marcina Wilka listu, który jej ojciec, Jarosław Kukulski, napisał do swojej żony.
Anna Jantar otrzymała wzruszający list od męża
"Kocham Cię całym sercem i możesz liczyć na mnie w każdej sytuacji, a czy Ty odczytasz moją spowiedź jako słabość, czy też jako miłość, której trzeba pomóc, to zależy tylko od Ciebie. Szczęście nasze, Anusiu, zależy tylko od nas samych. By jednak to było możliwe, musimy tego chcieć obydwoje. Całuję Cię mocno, Twój Jarek" - tak brzmiały słowa Kukulskiego skierowane do swojej ukochanej.
"PS. List taki do Ciebie jest jedynym i ostatnim. Gdybym musiał go pisać po raz wtóry, będziesz musiała chyba dokończyć go sama" - dodał na końcu.
Natalia Kukulska podkreślała, że jej mama, Anna Jantar, bardzo tęskniła za rodziną i czekała na spotkanie z nimi. W liście do żony, ojciec Natalii przekonywał Annę, że powinni razem walczyć o swoją miłość. Podkreślał, że to razem osiągnęli największe sukcesy w karierze piosenkarki.
"Wiem, że miłość tkwi w nas i od nas zależy, gdzie się ją ukierunkuje. Wydaje mi się, że wszystko zależy od nas samych [...] Mamy o co walczyć! Chodzi przecież o naszą miłość, chodzi o nasze życie" - wyznał swojej ukochanej.