Ukochany Włodarczyk miał wypadek. Nowe informacje
Agnieszka Włodarczyk przeżywa teraz trudne chwile. Jej partner miał wypadek i trafił do szpitala. "Skończyło się na utracie przytomności, mocnym poobijaniu i sportowej złości" - napisał Robert Karaś w sieci.
Agnieszka Włodarczyk już niebawem po raz pierwszy zostanie mamą. Ojcem dziecka jest Robert Karaś - mistrz i rekordzista świata w triathlonie. Para świata poza sobą nie widzi i już nie może się doczekać, gdy maluch pojawi się na świecie. Przyszła mama jest niezwykle podekscytowana nową rolą i chętnie dzieli się z fanami swoimi wrażeniami z przygotowań do porodu. Jako że aktorka jest już w 9. miesiącu ciąży, ograniczyła aktywność zawodową i w spokoju oczekuje rozwiązania. Niestety, nie spodziewała się, że jej harmonię zburzy wypadek ukochanego partnera.
Pierwsze doniesienia, jakie pojawiły się w sieci, były mocno niepokojące.
"Niestety na 41 okrążeniu odcinka rowerowego Robert miał wypadek i musiał wycofać się z wyścigu. W tej chwili jest w szpitalu i przechodzi podstawowe badania. Cały czas jest w kontakcie ze swoim zespołem" - napisano na oficjalnym profilu sportowca na Instagramie.
Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci
Po trzech godzinach pojawiły się nowe informacje w sprawie. Tym razem głos zabrał sam Karaś, który wyjaśnił dokładnie, jak doszło do wypadku i w jakim obecnie jest stanie.
"Na 366 kilometrze odcinka rowerowego, przy prędkości około 40km/h, na nieoświetlonej drodze wyleciałem z trasy. Na szczęście badania w szpitalu wykluczyły poważne urazy i skończyło się na utracie przytomności, mocnym poobijaniu i sportowej złości. Właśnie wróciłem do domu i czytam Wasze komentarze pełne wsparcia. Dziękuję! Walczyłem od początku do końca, chcąc znacząco pobić rekord świata. Wrócę silniejszy" - podsumował we wpisie na Instagramie.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram