Ulubienica polskich widzów pogrążona w żałobie. Zamieściła poruszający wpis
Popularna aktorka Kristen Johnston opłakuje swoją młodszą siostrę. Na Twitterze podała przyczynę jej śmierci i smutne okoliczności.
Polskim widzom Kristen Johnston nie trzeba przedstawiać. Obdarzona wyrazistą urodą aktorka grała w takich przebojach TV, jak "Trzecia planeta od Słońca" czy "Ostry dyżur".
We wtorek nominowana do Emmy aktorka podzieliła się na Twitterze smutną informacją.
"Moja śliczna młodsza siostra Julie przegrała wczoraj walkę z nałogiem" – pisze Johnston. "W końcu odnalazła spokój. Miała najcudowniejszym śmiech na całym świecie".
Ulubiona destynacja polskich gwiazd na urlop - Mykonos
52-letnia aktorka podzieliła się z obserwatorami bardzo osobistym zdjęciem. Johnston tuli na nim swoją młodszą siostrę.
"Dziękuję wszystkim za wsparcie i przejawy wielkiej miłości. To wiele dla mnie znaczy" - kończy swój wpis aktorka.
Według informacji zamieszczonych na Facebooku zmarłej siostra Kristen Johnston miała 51 lat i mieszkała w Whitefish Bay w stanie Wisconsin.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Johnston w 2019 r. przyznała na Twitterze, że ma problemy w przekonaniu Julie, aby skończyła z piciem.
"Wszystko, co możesz zrobić, to zadbać o siebie. A to oznacza, odpuszczenie na jakiś czas. Ja musiałam przestać niańczyć swoją młodszą siostrę. Więc wiem, jakie to trudne" - pisała aktorka w odpowiedzi na twitta fana, który stwierdził, że "kochanie osoby uzależnionej jest niezwykle trudne".
Sama Kristen Johnston nie ukrywa, że sama zmaga się z uzależnieniem. Założyła nawet fundację dobroczynną, której zadaniem jest zapobieganie alkoholizmowi wśród uczniów ogólniaków.
W wywiadzie dla Entertainment Weekly z 2012 r. przyznała, że była na odwyku.
- Powiedziałam opiekunowi, że nie wiem, czy w ogóle chcę jeszcze grać. A on na to "Może po prostu nie powinnaś?". I wtedy do mnie dotarło, że muszę robić też inne rzeczy, takie jak nauczanie, pisanie, prowadzenie fundacji - mówiła Johnston.
- To jest szukanie rzeczy, które pozwalają ci dalej żyć. Wiesz, zadajesz sobie pytanie w stylu "Po co w ogóle wstawać z łóżka?". Odpowiedzą nie może być Vicodin. Dlatego robię też inne rzeczy. Sprawia mi to masę przyjemności. Nie jestem przez to mądrzejsza i nadal znajduję się głęboko w d***e. Ale dzięki temu żyję - dodała aktorka.