Nerwowy książę
Zdaniem Robina Kermode to książę Harry był dużo bardziej zestresowany.
- Przez większą część służby poruszał swoim ciałem bardzo nieznacznie do przodu i do tyłu, przenosząc ciężar od przodu stopy do pięty. Regularnie dotykał też twarzy. Było to prawdopodobnie spowodowane tym, że książę miał nieodpowiedni do pogody strój. Tradycyjnie rodzina królewska, a nawet arystokracja, nigdy publicznie nie dotykają twarzy. Fakt, że Harry dotykał tak często, pokazuje, jak wielka okazja to była dla niego i że bardzo to przeżył emocjonalnie.