Urszula Chincz
Każda kobieta chce wyglądać młodo - czy jest gwiazdą, czy nie jest, jednak na znane osoby pracujące w show-biznesie wywierana jest znacznie większa presja. Lat odejmują blond czupryny, młodzieżowe ubrania, ostatecznie również zabiegi medycyny estetycznej i operacje. Problem w tym, że niekiedy efekt zabiegów, mniej lub bardziej inwazyjnych, modowych lub medycznych, jest odmienny od oczekiwanego.
Czy właśnie to spotkało Ulę Chincz, która na Galę Twórców wybrała się w ubrana w falbaniastą mini?
Dziennikarka sięgnęła po krótką sukienkę, która odsłoniła jej zgrabne nogi, ale, dla równowagi, zasłoniła ramiona i dekolt. Do dżinsowego wdzianka Chincz dobrała buty w kowbojskim stylu. Zrezygnowała z rajstop i w tym wiosennym wydaniu pokazała się na scenie.
Młodzieżowy był także makijaż z ustami wyraźnie zaznaczonymi różową pomadką. Do tego policzki muśnięte różem, tusz do rzęs. Chincz prezentowała się świeżo, młodzieńczo, choć przecież zbliża się już do 40!
Gwiazda telewizji od jakiegoś czasu z lubością prezentuje zgrabne nogi, bez wahania sięgając po bardzo krótkie spódnice. Wcześniej była bardziej zachowawcza.
Sądzicie, że tym razem przesadziła i w tym wieku nie powinna wybierać podobnych ubrań? A może nie było wcale tak źle?