Trwa ładowanie...

Uśpiła psa, bo ugryzł jej dziecko. Gwiazdę zalała fala krytyki

Nikki Phillippi ma wielką rzeszę fanów, którzy śledzą jej filmiki na YouTube i wpisy na Instagramie. Ostatnie wydarzenia przyniosły jej jeszcze większy rozgłos, ale taki, który nie wiążę się z napływem nowych widzów. Celebrytka ogłosiła, że musiała uśpić swojego psa, ale jej tłumaczenie nie spotkało się ze zrozumieniem.

Nikki wyznała, że już 5 lat temu chciała uśpić BowseraNikki wyznała, że już 5 lat temu chciała uśpić BowseraŹródło: Instagram
d2wb2w3
d2wb2w3

Nikki Phillippi nagrywa na YouTube filmiki, które docierają do co najmniej 1,3 mln subskrybentów. Na Instagramie śledzi ją 440 tys. osób i to właśnie tam podzieliła się smutną wiadomością z życia swojej rodziny. Internetowa celebrytka wyznała, że zdecydowała się uśpić swojego bull teriera imieniem Bowser, który nie dawno ugryzł jej synka w twarz.

Do zdarzenia doszło, gdy chłopczyk próbował zabrać psu jedzenie. Zwierzę znało dziecko od urodzenia, ale zadziałał instynkt i, zdaniem właścicielki – "odezwała się agresywna strona" Bowsera.

- Po wielu naradach zdecydowaliśmy, że nadszedł czas, by Bowser odszedł w spokoju. Wiem, że wielu z was słysząc to, będzie w szoku… Mój mózg wciąż jest w szoku – wyznała zasmucona Phillippi.

Gwiazdy, które podczas pandemii spędzają więcej czasu za granicą niż w Polsce

Jej emocjonalny wpis nie spotkał się jednak z powszechnym zrozumieniem. Fani byli wstrząśnięci tą decyzją. "Żeby zakończyć życie psa w taki sposób, to jest bardzo niepokojące", "Wasz pies was nie zawiódł. To wy go zawiedliście" – pisali oburzeni widzowie w komentarzach.

d2wb2w3

"Nie powinniście nigdy więcej brać nowego zwierzaka. To jest takie smutne, że nie wykorzystaliście swoich zasięgów, żeby znaleźć inny dom dla tego pięknego psa" – skomentowała Dina Manzo, gwiazda reality show "Prawdziwe panie domu z New Jersey".

Po wielu głosach oburzenia, że Nikki Phillippi zamiast znaleźć nowy dom dla Bowsera, postanowiła go uśpić, celebrytka nagrała z mężem filmik, w którym łamiącym głosem odniosła się do zarzutów.

Z jej słów wynika, że to nie pierwszy raz, gdy Bowser okazywał agresję. Bull terier "poważnie ranił" w przeszłości inne psy i ponoć już 5 lat temu Phillippi zastanawiała się, czy go nie uśpić. Twierdziła, że konsultowała się ze specjalistami i wszyscy zgodnie twierdzili, że szukanie innego domu dla psa z "taką przeszłością" nie wchodzi w grę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2wb2w3
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2wb2w3