W Zakopanem brak klientów, ale jest optymizm. "Na pewno przetrwamy!"
W tym roku Zakopane świeci pustkami. Niemal z dnia na dzień cicho zrobiło się nie tylko na zamkniętych stokach, w klubach, sklepach i hotelach. Cierpią również właściciele lokali gastronomicznych, którzy zamiast zysków, liczą straty. I to coraz większe. Reporterka Wirtualnej Polski zajrzała z kamerą do Restauracji i Cukierni Góralska Tradycja w Zakopanem, które należą do rodziny Bachledy-Curuś. Jak tam wygląda sytuacja? Czy znane nazwisko w nazwie przyciąga turystów? - Klienci są, ale nie ma porównania do zeszłego roku. Pandemia daje o sobie znać. Jest bardzo ciężko. (...) Miejmy nadzieję, że przetrwamy. Na pewno przetrwamy! A jak długo? Zobaczymy - powiedziała Gosia, pracownica lokalu.