Mariusz Bonaszewski, Dorota Landowska
Para doczekała się dwójki pociech, Marysi i Stasia. Oboje przyznają, że rodzina jest dla nich najważniejsza, a pojawienie się dzieci tylko scementowało ich związek.
Para doczekała się dwójki pociech, Marysi i Stasia. Oboje przyznają, że rodzina jest dla nich najważniejsza, a pojawienie się dzieci tylko scementowało ich związek.
Dla ojca idealnie jest, kiedy pierwsza rodzi się córka, bo to jest chyba najmniej wstrząsowe wchodzenie w rolę ojca. A syn to jak przybysz z obcej plantey. (…) Nasz jest jak E.T. Oprócz tego, że ma temperament zwierzęcia, jest małą osóbką, która płacze, kiedy przychodzi ze szkoły z podbitym okiem i chce się przytulić. I niech tak trwa – przyznaje Bonaszewski w wywiadzie dla „Party”.