Weronika Rosati na zdjęciu ze szpitala, które zostało zrobione kilka godzin po porodzie

Rok temu w mediach gruchnęła wieść o narodzinach córeczki Weroniki Rosati. Radosną nowinę wygadała wówczas mama aktorki, która opublikowała z tej okazji post na Instagramie. "Kochana, dziękuję ci za wspaniałą wnuczkę" - obwieściła światu szczęśliwa babcia, Teresa Rosati. Zdradziła wtedy również oryginalne imię pociechy.

Wzięta aktorka musiała pogodzić obowiązki zawodowe z macierzyństwem. Zdaje się, że robi to niezwykle umiejętnie. Z okazji urodzin córki postanowiła opublikować wyjątkowe zdjęcie. Takie bez ingerencji programu graficznego, całkowicie naturalne i to w dodatku kilka godzin po porodzie. Mało gwiazd decyduje się na taki krok.

"Dokładnie rok temu spotkałam miłość swojego życia. Wszystkiego najlepszego Elisabeth" - zaczęła wpis i dodała: "Specjalnie daję zdjęcie, które jest prawdziwe i bez filtrów. Zdjęcie na parę godzin po porodzie. Zdjęcia pozowane, glamour, gdzie będę umalowana, uczesana i ubrana też będą. Póki co, dzielę się fotką z najszczęśliwszego dnia mojego życia".

"Cudowny widok", "Zdjęcie jest piękne" - piszą fani i składają jednocześnie najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin córki. Wiadomo, internauci lubią prawdę i szczerość. Trudno zatem, żeby kogoś oburzył taki wpis.