Weronika Rosati
Jak się okazuje, uszkodzona została przede wszystkim nie kostka - jak mówiono dotychczas - a dolna część kości piszczelowej. W związku z tym nie mogło obyć się bez usztywnienia złamania tytanową płytką i śrubami. Sprawa jest na tyle poważna, że Weronika będzie uziemiona w domu i nie będzie mogła swobodnie chodzić przez kilka miesięcy.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )