Wielki festiwal odwołany. Jest oświadczenie organizatorów. "Najbardziej bolesny dzień"
W piątek 4 sierpnia pojawiły się informacje, że mający odbyć się w Chorzowie Fest Festival jednak nie dojdzie do skutku. Urząd Miejski w Chorzowie nic o tym nie wiedział, ale kilka godzin później nadeszło potwierdzenie. Wydarzenie rzeczywiście się nie odbędzie. Teraz organizatorzy opublikowali oświadczenie.
To miało być wielkie wydarzenie. Na scenach w chorzowskim Parku Śląskim w ramach Fest Festivalu miały wystąpić gwiazdy światowego formatu - The Chemical Brothers, Peggy Gou, Kasabian, Roisin Murphy czy M83. Bilety nie należały do najtańszych (czterodniowy karnet kosztował 879 zł, a weekendowy 639 zł), ale jakość wykonawców miała rozwiać wszelkie wątpliwości. Przewidziano ponad 200 koncertów. Można było nawet mówić o imprezie konkurencyjnej dla Open’era.
Jednak w piątek 4 sierpnia od rana pojawiały się niepokojące informacje. Wynikało z nich, że wydarzenie, które miało rozpocząć się 9 sierpnia, nie dojdzie do skutku przez problemy finansowe organizatora - agencji Follow The Step.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te programy kochała Polska. Zniknęły z anteny TVP
Głos w tej sprawie zabrało miasto Chorzów, na którego terenie festiwal miał się odbyć. - Nie mamy żadnych oficjalnych informacji o tym, żeby festiwal miał zostać odwołany - przekazał w rozmowie z WP rzecznik Chorzowa Łukasz Adamczyk.
- W najbliższym czasie opublikujemy w tej sprawie oficjalny komunikat - zapowiedział. - Zainteresowanie medialne sprawą jest bardzo duże - przyznał Adamczyk.
Spekulacje okazały się prawdą. Jak donosiła "Gazeta Wyborcza", po południu w Parku Śląskim rozpoczęło się rozbieranie płotów wokół terenu planowanej imprezy, zniknęło też stoisko McDonald's, opuszczono konstrukcję głównego namiotu, który miał stanąć na terenie Fest Festiwalu.
Po godz. 16 urzędnicy z Chorzowa zostali poinformowani przez organizatora festiwalu, że jest zmuszony odwołać imprezę. Wg "Gazety Wyborczej" powodem decyzji były żądania podwykonawców o zapłacie z góry za wykonane usługi, m.in. montaż scen. Organizatorom nie udało się zebrać potrzebnej sumy. Długo nie zamieścili też żadnej informacji o swojej decyzji na stronie internetowej. Wyłączyli także możliwość komentowania na swoim profilu facebookowym.
Dopiero przed godz. 22 organizatorzy na Facebooku umieścili oświadczenie. "Z ogromnym bólem serca musimy poinformować Was, że niestety w tym roku jesteśmy zmuszeni odwołać festiwal i nie będziemy mogli razem spędzić tych pięknych chwil w Parku Śląskim. (...) Wszyscy posiadający bilety mogą ubiegać się o zwrot środków, niestety w obecnej sytuacji zmuszeni zostaliśmy do uruchomienia postępowania upadłościowego, co uniemożliwia na ten moment wypłatę jakichkolwiek należności przez spółkę. (...) Z góry dziękujemy za wyrozumiałość i cierpliwość i raz jeszcze przepraszamy, że zawiedliśmy Wasze zaufanie". Całość oświadczenia znajduje się poniżej:
Trwa ładowanie wpisu: facebook