Alicja Bachleda-Curuś i Sebastian Karpiel-Bułecka
O tym, że artyści są sobie naprawdę bliscy donosi czytelniczka magazynu. Twierdzi, że widziała spacerującą parę w miejscach, które kochają najbardziej - na tatrzańskich szlakach i Krupówkach.
- Szli, trzymając się za ręce. On niósł "na barana" małego Henry'ego Tadeusza i co jakiś czas przytulał Alicję - relacjonuje.