Wiktoria Gąsiewska ma problem. Nie może się wprowadzić do mieszkania
Wiktoria Gąsiewska w ubiegłym roku kupiła swoje pierwsze mieszkanie. Jednak wciąż nie może się do niego przeprowadzić. Właśnie opowiedziała o swoich problemach.
Wiktoria Gąsiewska to dziś jedna z najbardziej rozchwytywanych aktorek młodego pokolenia. Popularność zdobyła dzięki roli w serialu "Rodzinka.pl". Potem zagrała m.in. w horrorze "W lesie dziś nie zaśnie nikt". Dodatkowy rozgłos zyskała za sprawą związku Adamem Zdrójkowskim. To wszystko sprawiło, że jej konto na Instagramie śledzi już milion osób.
Wybierz z nami najlepszy polski film. Nagroda internautów zostanie wręczona już 6 czerwca. Nie zwlekaj - kliknij, by zagłosować!
Po rozstaniu ze Zdrójkowskim aktorka się nie załamała i postanowiła zrobić poważny krok w dorosłość. W listopadzie pochwaliła się, że kupiła swoje pierwsze mieszkanie. Na Instagramie pokazała nawet kilka zdjęć wnętrz w stanie surowym.
Wiktoria Gąsiewska z rozrzewnieniem o początkach kariery: "Janusz Gajos traktował mnie na planie jak swoją wnuczkę"
Od tego czasu minęło już pół roku, ale Gąsiewska zdradziła w rozmowie z Jastrząb Post, że wciąż nie może się przeprowadzić do swojego lokum.
– Jestem troszeczkę w pracy dosyć mocno zaangażowana, więc mam mało czasu, żeby pojechać do sklepu, dotknąć i kupić. Dlatego moje mieszkanie na razie stanęło na tym, że wyburzyłam wszystkie ściany, postawiłam nowe, pociągnęłam elektrykę i wszystko stanęło w miejscu, bo potrzebuję chwilę czasu, żeby pojechać do sklepu i nie kupować rzeczy w ciemno, bo to nie ma sensu – przyznała.
Gąsiewska wyjawiła, że architekci sporządzili plan, więc o takie sprawy nie musi się martwić. – Mam nawet listę zakupów, tylko potrzebuję czasu, żeby to wszystko dotknąć i ostatecznie kupić. Plan mieszkania już jest, wizualizacja od dawna. Tylko teraz wykonanie – powiedziała.
Mieszkanie aktorki ma być utrzymane w jasnych kolorach. Na koniec rozmowy dodała, że jeśli dobrze pójdzie, to wprowadzi się do niego za pół roku.
