William zdruzgotany? Harry wyjawił ich sekret
Harry ujawnia sekret za sekretem i uderza w rodzinę królewską. Swoją rodzinę. Młodszy syn księcia Karola postanowił zdradzić, jak wyglądała szarpanina z Williamem, po której zostały mu rany na ciele.
Nowy odcinek show Kardashianów czy patologicznego programu Jerry'ego Springera, w którym skłócone rodziny rzucały w siebie krzesłami i mięsem, oskarżając publicznie o co bardziej absurdalne sprawy? Do tych show porównuje się medialną burzę, jaka toczy się nad głowami rodziny królewskiej. Wszystko to za sprawą Harry'ego, który postanowił rozliczyć się ze swoimi bliskimi. Harry wydaje autobiograficzną książkę "Spare", w której nie oszczędza nikogo. Uderza w królową Camillę, w ojca, w Kate, a tym bardziej i w Williama.
Młodszy książę opisał, jak wyglądały pierwsze chwile po śmierci Diany, jak wyglądały jego relacje z Karolem i z Williamem, który długo wierzył, że ich matka żyje i któregoś dnia do nich wróci. Zaskoczeniem dla wszystkich jest też fakt, że książę William postanowił złamać daną bratu obietnicę i wyjawił szczegóły szarpaniny, do której doszło przed laty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Harry i Meghan otrzymali wyróżnienie na gali w nowym Jorku
Harry udzielił ostatnio dwóch telewizyjnych wywiadów, w których rozwija wątki zawarte w książce. Jeden dla ITV, drugi dla CNN w programie "60 Minutes". To w tym drugim padły szczegóły dotyczące szarpaniny z księciem Williamem.
Harry wyjaśnił w rozmowie z Andersonem Cooperem, że książę William "werbalnie" zaatakował Meghan, której nie było wtedy obok braci. - Frustracja rosła i rosła. Krzyczał na mnie. Ja krzyczałem na niego. Nie było miło. W ogóle nie było to przyjemne - opowiedział młodszy z braci. - I wtedy pękł. Pchnął mnie na podłogę - dodał.
Książę upadł na miskę psa, co opisuje jako "paskudne doświadczenie". Miał mieć kilka ciętych ran na plecach. Harry zaznaczył, że William przeprosił za to, co się stało. Miał też poprosić Harry'ego o to, by nie mówił o zajściu Meghan. Brat przystał na to, ale bójki nie dało się trzymać w sekrecie przed żoną, bo ta dość szybko zwróciła uwagę na to, że na ciele Harry'ego są rany.
- Mówi mi: "co to jest?", a ja zdezorientowany zastanawiam się, o co jej chodzi. Spojrzałem w lustro i rzuciłem: "Och, kurde...", bo nie wiedziałem, że miałem tam rany - dodał Harry.
W "Spare" książę pisze: "Wyzywał mnie, a potem się na mnie rzucił. Wszystko działo się tak szybko. Tak bardzo szybko. Złapał mnie za kołnierz, zerwał naszyjnik i przygwoździł do podłogi. Wylądowałem na misce psa, która połamała się pod moimi plecami, a kawałki mnie poraniły. Leżałem tam przez chwilę, w szoku, a potem stanąłem na nogach i powiedziałem mu, żeby się wynosił".
Brytyjskie i amerykańskie media punktują, że w Pałacu Buckingham trwają burzliwe narady o tym, jak zareagować na wyznania księcia. "Page Six" cytuje jedną z królewskich ekspertek Katie Nicholl, która twierdzi, że William jest zszokowany i zdruzgotany jednocześnie po wyznaniach brata. Furia Williama może być jedynie kolejną plotką, ale trzeba dodać, że jednym z szokujących wyznań Harry'ego było to, że rodzina królewska sama tworzy historie, które następnie podsyła do mediów. Niewykluczone więc, że emocjonalna reakcja starszego brata wcale nie jest wymysłem królewskich korespondentów, a faktem.
Warto dodać, że to dopiero pierwsze fragmenty wyznań księcia Harry'ego. Choć już wznieciły one niemały pożar w rodzinie królewskiej. Premiera "Spare" zaplanowana jest na 10 stycznia. W Polsce książka ukaże się w marcu nakładem wydawnictwa Marginesy.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" podsumowujemy 2022 rok, wybierając najlepsze filmy i seriale, największe afery i rozczarowania oraz największą bekę ostatnich 365 dni (nie mylić z filmem!). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.