Michał i Ania Wiśniewscy
Para przywitała się bardzo ładnie - pocałowali się w policzek. Obydwoje wyglądali na bardzo przybitych zaistniałą sytuacją. Michał miał ogromne, ciemne okulary, a Ania na głowie miała czarny kapelusz. Po wyjściu z sali rozpraw piosenkarce puściły nerwy i popłakała się. Wiśniewski raczej nie płakał.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )