Michał Wiśniewski
Wiśniewski wynajął lokal od niemieckiej firmy Degi i podpisał umowę na kilka lat. Czy klub zaczął przynosić straty, Wiśniewski podnajął go koledze z branży. Znajomy Michała zmienił nazwę lokalu na Creme i wydał 2 miliony złotych na remont.