Trwa ładowanie...

Włodarczyk pokazała fotę 20 miesięcy po ciąży. "Nic nie robiłam"

Agnieszka Włodarczyk odniosła się w swoim najnowszym wpisie na Instagramie do obecnej formy. Celebrytka przyznała, że wbrew temu co można myśleć, nie stosowała diety ani ćwiczeń.

Agnieszka Włodarczyk cały czas jest bardzo aktywna w mediach społecznościowychAgnieszka Włodarczyk cały czas jest bardzo aktywna w mediach społecznościowychŹródło: fot. Akpa
d2sgmmw
d2sgmmw

Agnieszka Włodarczyk w lipcu 2021 r. przywitała na świecie synka. Milan przewrócił całkowicie życie swojej sławnej mamy do góry nogami. Celebrytka nie ukrywała, że macierzyństwu towarzyszą silne emocje i nieraz zdarzało jej się płakać. Szczerze i bez lukru opowiadała swoim fankom o cieniach i blaskach bycia mamą. Czasem była przez to krytykowana, ale niektórzy doceniali jej bezpośredniość. Włodarczyk pokazywała się fankom bez make-upu, w nieumytych włosach i rozciągniętych dresach.

Teraz jednak nie widujemy jej w takim wydaniu. Włodarczyk wygląda dziś świetnie, do czego zresztą nawiązała w swoim nowym wpisie na Instagramie. I przy okazji rozwiała wątpliwości na temat tego, w jaki sposób wróciła do formy. "To ja teraz, 20 miesięcy po ciąży . (...) Zawsze jak wstawiam fotkę z odrobiną ciała, sypią się pytania, jak to zrobiłam? Jaką mam dietę? Jakie zabiegi stosuję? No i oczywiście czy ćwiczę? Moja odpowiedź jest prosta. Nic nie robię. Nie przejmowałam się swoim wyglądem, w trakcie ciąży, jak i po" - wyjaśnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz: Są ze sobą od dekad. Ale o ślubie ani myślą

W dalszej części wspomina o tym, że była skupiona na dziecku, więc jej wygląd nie był dla niej priorytetem.

d2sgmmw

"Czułam się kochana, doceniona, spełniona i cholernie wdzięczna mojemu ciału, że dźwignęło to wszystko. Że mamy zdrowego malucha, że podołałam. Nawet nie miałam czasu patrzeć w lustro, co było do zauważenia na moich storkach po porodzie. Wszystko wróciło do wersji pierwotnej, może dlatego, że nie było ciśnienia, czy drakońskich diet, za to dużo miłości do samej siebie. Oczywiście, brzuch pozostał jaki pozostał, ale nie mam z tym problemu. Przypomina mi on o tym, że nosiłam w nim nasze dziecko i ma prawo taki być. Jak będzie mi przeszkadzał, to coś z tym zrobię" - dodała.

Na końcu wpisu Włodarczyk poleciła internautkom, żeby jadły zdrowo i smacznie. "Ćwiczcie, jeśli lubicie, próbujcie się wysypiać, pijcie wodę, ale jak najdzie was ochota na pysznego eklerka to nie odbierajcie sobie tej przyjemności. W końcu życie mamy jedno" - zakończyła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2sgmmw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2sgmmw

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj