Trwa ładowanie...
3 czerwca 2013, 12:01

Wojciech Fibak poznawał młode dziewczyny z bogatymi biznesmenami?

Wojciech Fibak poznawał młode dziewczyny z bogatymi biznesmenami?
d1ywm6p
d1ywm6p

Poznajcie druga twarz znanego sportowca i kolekcjonera sztuki.

Znany tenisista na emeryturze, kolekcjoner sztuki i miliarder ma jeszcze jedno zajęcie. W wyniku prowokacji dziennikarskiej tygodnika Wprost na jaw wyszło, że Wojciech Fibak kojarzy ze sobą ludzi. Są to zawsze specyficzne i bardzo konkretne pary: ładne i młode dziewczyny oraz starci i bogaci biznesmeni.

Dziennikarka na co dzień pisząca dla gazety NIE podając się za dziewczynę chętną do poznania starszego i bogatego mężczyzny umówiła się z Fibakiem na spotkanie.

On Ci pomoże w jakichś rzeczach, kosztach studiów, z opłatą za telefon - wychwalał zalety swojego bogatego znajomego z Nowego Jorku Fibak.

d1ywm6p

Na kolejne spotkanie dziennikarka przyprowadziła ze sobą koleżankę, która też udawała chętną do "wyswatania". Podczas spotkania milioner rzekomo chciał pocałować dziewczynę.

Później z Fibakiem skontaktował się Sylwester Latkowski, naczelny tygodnika Wprost, wyjaśniając mu, że cała sprawa jest prowokacją.

- Jezu, dobrze. Ja wiedziałem od początku, że to jest wpadka. Wie pan, ja wszystkim pomagam, ja jestem otwarty, ja z tego nic nie mam. Panie Sylwestrze, nie wiem, na co mogę liczyć. Na jakiś pana cień człowieczeństwa i jakiejś sympatii w moją stronę. Na pewno wszystko to będzie niesmaczne bardzo, dla "Wprost" też. Ja uważam, że jesteśmy wszyscy przegrani, jeżeli to pójdzie. Takie jest moje zdanie. Ja ze swej strony zapewniam współpracę na wszystkich frontach - mówił mu Fibak.

Przypominamy, że to właśnie Wojciech Fibak poznał Katarzynę Gwizdałę z bogatym biznesmenem z Francji, dzięki temu dziś może przedstawiać się jako Kate Rozz i opowiadać, że to konie zawiodły ją do Paryża.

(fot. ONS.pl)

d1ywm6p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d1ywm6p

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj