Martyna Wojciechowska
- Na brak towarzystwa mężczyzn nie narzekam, ale jakoś serca mi jeszcze nikt nie ukradł – śmieje się Martyna. – Zdecydowanie jestem nadal do wzięcia - dodaje, uśmiechając się tajemniczo...
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )