Doda, Nergal
W życiu bym nie przypuszczała, że stanie się takim wychuchanym, wycackanym lanserem- atakuje Darskiego i opowiada, jak się czuje po rewelacjach zawartych na jej temat w jego autobiograficznej książce.
To mniej więcej tak, jakbyś oddała komuś własną nerkę, a ta osoba po operacji zaczęła narzekać na jej kształt i kolor. (...) To było tak, jakbym dostała obuchem w łeb. To smutne, że człowiek, który dostał drugie życie, wykorzystuje je na oczernianie kogoś, kto robił wszystko, by go ratować.