"Wszystko przed nami": Joanna Jeżewska dołączyła do obsady
Zagra matkę głównego bohatera. W rolę jej serialowego partnera wcieli się Radosław Pazura.
Kogo pani zagra w serialu Wszystko przed nami?
Moja bohaterka to matka głównego bohatera. Uczy matematyki i jest raczej skromną panią.
Długo się pani zastanawiała nad przyjęciem tej propozycji? Seriale Ilony Łepkowskiej ciągną się latami i może tam pani utknąć na wieki.
Nie. Nie było powodu. Nikt nie ma pewności, czy to będzie trwało przez rok czy przez 15 lat. Owszem, z Samego Życia kiedyś odeszłam, bo chciałam robić coś innego i znudziłam się postacią doktor Olgi. To jest przede wszystkim serial o młodych ludziach, więc my jesteśmy tłem. Młodzi ludzie mają jeszcze teoretycznie rodziców, więc trzeba było ich tu jakoś obsadzić. A ponieważ główny bohater jest tak elokwentny, sympatyczny i dobry, to trzeba było mu znaleźć odpowiednich rodziców, po których będzie to miał. No i tu padło na mnie i Radka Pazurę.
Jak się pani z nim pracuje?
– Wiem, że pewnie wszyscy tak mówią, jak z kimś grają, ale naprawdę gra nam się fantastycznie. Rozumiemy się bardzo dobrze i już zaczynamy wspólnie kombinować. To jest dopiero początek, więc wiele nie możemy wiele powiedzieć, ale jest to dobra współpraca i każdemu taką polecam.
Narzeka pani na brak ról?
– Trudno mówić o narzekaniu, bo raz się gra, a raz się nie gra. Czy brakuje dobrych ról? Przede wszystkim myślę, że wiele ról jest bardzo źle zagranych i to nie wynika z tego, że ich brak, a polski widz ma obniżoną poprzeczkę jakości, jeśli chodzi o aktorstwo. Nie jesteśmy wymagającym narodem i pewnie nie będzie to łatwo przez lata naprawić. Obawiam się nawet, że już nie ma odwrotu. Gra w serialach nie wymaga jakiegoś szczególnego napięcia i skupienia się na długo. Wszystko szybko leci, a potem raz za razem jest szybko emitowane.
Nie chciałaby pani grać więcej w filmach?
– Pewnie każdy by chciał. Jednak jak moje koleżanki grają za dużo, to nie mają czasu na co innego. A ja robię zawodowo dużo ciekawych rzeczy, za co jestem wdzięczna Bogu. Jak się kręci, to jest świetnie, a jak ta maszyna staje, to zaczynamy się rozglądać. Więc warto mieć kilka punktów zaczepienia.
(Fakt/PSz)
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski