Wybuch w Bejrucie. Królowa Elżbieta II wysyła kondolencje
Mieszkańcy Libanu wciąż nie mogą otrząsnąć się po tragedii, jaką była wtorkowa eksplozja w porcie w Bejrucie. Zginęło 135 osób, a 5 tys. jest rannych. Do prezydenta Michela Aouna płyną kondolencje z całego świata, w tym z Pałacu Buckingham.
"Książę Filip i ja jesteśmy głęboko zasmuceni informacją o wczorajszej eksplozji w porcie w Bejrucie" - napisała królowa Elżbieta II w kondolencjach przesłanych do prezydenta Libanu. "Nasze myśli i modlitwy są z rodzinami i przyjaciółmi zmarłych i rannych, a także wszystkimi, których domy i miejsce życia ucierpiały w wyniku wybuchu" - czytamy w dalszej części oświadczenia opublikowanego także w mediach społecznościowych. Brytyjska królowa wykonała symboliczny gest w stronę pogrążonych w żałobie Libańczyków, który zyskał szerokie poparcie wśród użytkowników Instagrama. Dziękowali Elżbiecie II za okazane wsparcie, a także życzyli królowej długiego panowania. Na słowach Wielka Brytania jednak nie poprzestanie.
Premier brytyjskiego rządu, Boris Johnson, zadeklarował na Twitterze, że jego kraj wesprze Libańczyków w potrzebie.
Bejrut. Potężna eksplozja w centrum miasta, dym unosi się z wielu kilometrów
"Zdjęcia i filmy z Bejrutu są szokujące. Wszystkie moje myśli i modlitwy są z tymi, którzy zostali poszkodowani w tym strasznym wydarzeniu. Wielka Brytania jest gotowa udzielić wsparcia w każdy możliwy sposób" - napisał niedługo po informacji o eksplozji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przypomnijmy, że we wtorek 4 sierpnia w porcie w Bejrucie wybuchł skład 2 750 ton saletry amonowej, substancji wykorzystywanej m.in. do produkcji nawozów lub broni. Chemikalia zostały skonfiskowane 6 lat temu i od tego czasu były składowane w porcie, najprawdopodobniej bez właściwych zabezpieczeń. Zarówno prezydent Libanu Michel Aoun, jak i premier - Hassan Diab, zapowiedzieli surowe ukaranie winnych zaniedbań. Liczba zmarłych w wyniku wybuchu wzrosła do 135 osób, a rannych do 5 tys. Kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców stolicy straciło dach nad głową. Wraz z wybuchem saletry spłonęły też m.in. kluczowe dla kraju zapasy żywności.
Trwa ładowanie wpisu: instagram