Wygrały falbany. Lanberry zaszalała ze stylizacją w Opolu
Jedni stawiali na neony, inni na krótkie srebrne mini. Lanberry poszła w zupełnie inną stronę.
Wystartował 60. KFPP w Opolu, a to wydarzenie zawsze dostarcza ciekawych wieści, no i stylizacji gwiazd, które przygotowują się tygodniami do swoich występów. Internauci ostatnie dni śledzili przede wszystkim to, co działo się wokół Dody i jej nieprzyjemnej sytuacji z reżyserem. Ostatecznie gwiazda wystąpiła na opolskiej scenie i, zdaniem wielu, zrobiła widowiskowe show. Wyglądając przy tym równie widowiskowo. O skromności zapomniała także Roksana Węgiel. Młoda gwiazda odsłoniła sporo ciała w neonowej sukience.
Lanberry, która swego czasu musiała gęsto tłumaczyć się ze współpracy z TVP, zdecydowała się tego wieczoru na oryginalną, choć znacznie bardziej zakrywającą ciało kreację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wystąpiła w TVP. "Patrzyli z politowaniem". Potem Lanberry wszystkich uciszyła
Lanberry słynie z dość nietypowych scenicznych kreacji. Wymyka się obowiązującym trendom i też rzadko odsłania ciało. Ale czasem robi wyjątki, jak można było zobaczyć pierwszego dnia opolskich koncertów.
Artystka wybrała na ten wieczór niebiesko-szarą kreację pełną falbanek. Pokrywały górę kostiumu i tworzyły obszerny dół, a pomiędzy było widać małe prześwity i goły brzuch gwiazdki. Do tej kreacji nie potrzebowała już wielu dodatków, prawda?
- Jest mi w tym naszym show-biznesie cudownie. Choć jasne, niektóre rzeczy mi się nie podobają. Na przykład pozy, które przyjmują niektórzy. Widzę, że pod tymi uśmiechami kryje się zupełnie co innego. Po co ta hipokryzja i snobizm? Im bardziej będziemy naturalni, bez zadęcia, tym lepiej dla nas - mówi Lanberry w rozmowie z Wirtualną Polską.
Za taką naturalność uwielbiają ją widzowie. A więcej o Lanberry możecie dowiedzieć się z naszego wywiadu z artystką. Link poniżej.