Renata Dancewicz
W łódzkiej szkole filmowej trudno było nazwać ją prymuską.
Nie należałam do osób obowiązkowych. Gdyby Juliusz Machulski mnie nie wyrzucił, pewnie nic bym ze sobą nie zrobiła - mówiła Dancewicz w jednym z wywiadów.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.efakt.pl )