Zachowanie fanów wytrąciło ją z równowagi. Taylor Swift zwróciła się do nich ze sceny: "Przeraża mnie to"
Taylor Swift postanowiła zwrócić się do fanów ze sceny. Amerykanka uznała, że ich zachowanie może być niebezpieczne.
Taylor Swift to jedna z największych światowych gwiazd muzyki. Swój pierwszy kontrakt z wytwórnią fonograficzną podpisała, gdy miała zaledwie 14 lat. Artystka ma na swoim koncie 10 albumów studyjnych, które osiągnęły niewyobrażalny sukces komercyjny. 34-latka zdobyła 11 statuetek Grammy, 23 nagrody Billboard Music Awards oraz pobiła 6 rekordów w księdze Guinnessa.
Piosenkarka od lat utrzymuje się w czołówce zestawień najbardziej wpływowych i najlepiej zarabiających osób w show-biznesie. Za sprawą swojej najnowszej trasy koncertowej Swift oficjalnie pożegnała status milionerki i od niedawna jest miliarderką.
Zresztą o wspomnianej trasie media rozpisują się nie tylko w kontekście sukcesu finansowego. 34-latka występuje aktualnie w Ameryce Południowej. Do Argentyny amerykańska gwiazda przyleciała w piątek, jednak ze względu na złe warunki pogodowe musiała przełożyć występ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim są rodzice największych gwiazd w Hollywood? "Ojciec Katy Perry jest pastorem"
Fani mogli jednak odetchnąć z ulgą. Koncert, na który tak długo czekali przeniesiono na najbliższą niedzielę. Ostatnia światowa trasa Taylor Swift z 2020 r. została odwołana z powodu pandemii. Nic więc dziwnego, że wśród wielbicieli amerykanki emocje sięgały zenitu.
W pewnym momencie na scenie zaczęły lądować różne prezenty. Na niektóre z nich piosenkarka zwróciła szczególną uwagę.
"Naprawdę przeraża mnie, gdy na scenę wrzucane są różne rzeczy" – zwróciła się do fanów piosenkarka. - "Bo jeśli coś jest na scenie, tancerze mogą się o to potknąć. Uwielbiam to, że przynosicie prezenty i to jest bardzo miłe, ale czy możecie, proszę, nie rzucać ich na scenę? Bardzo was kocham" - dodała Taylor Swift.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok