Zamachowski za stary do filmu?!
Zbigniewa Zamachowskiego nikomu przedstawiać nie trzeba. Okazuje się jednak, że nawet tak ceniony aktor ma powody do zmartwień.
W wywiadzie, którego udzielił Filmowi, narzeka, że od trzech lat nie zagrał w polskim filmie. Według aktora to wiek i zmarszczki są przyczyną braku zawodowych propozycji.
Z nieznanych mi powodów od trzech lat nie zagrałem żadnej roli w filmie (...) kiedy rok temu zanosiło się na pewien projekt, to od reżysera dostałem informację, która wydała mi się żartem: może w związku z upływem czasu Zamachowski powinien poddać się jakimś zabiegom typu botoks albo jakaś operacja plastyczna... Myślałem, że śnię. Pozostaje mi więc z pokorą czekać, aż się zestarzeję na tyle, że żaden botoks nic już nie zmieni i ktoś jednak zechce zaryzykować i obsadzić mnie bez konieczności poddawania się zabiegom chirurgicznym. – wyznaje.
Aktor niestety trochę mija się z prawdą ponieważ w 2010 roku zagrał główną rolę w filmie Projekt dziecko, czyli ojciec potrzebny od zaraz, ale to raczej mało chlubny epizod w jego filmografii. Na premierę czeka również inny film z udziałem Zamachowskiego – Święta krowa.
W innym wywiadzie, którego niedawno udzielił Dużemu Formatowi wspomina o tym, że jest dosyć wybredny w doborze ról teatralnych. Może więc tę samą zasadę stosuje przy projektach filmowych. Ciężko nam uwierzyć w „złych” producentów, Zamachowski to przecież marka sama w sobie, ze zmarszczkami czy bez nich. Pozostaje nam zatem czekać na kolejną rolę aktora w dobrym filmie. Zarówno on jak i jego fani muszą uzbroić się jednak w cierpliwość, w Polsce nie powstaje ich aż tak wiele...
(JMa)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski