Zamroził swój biznes. Nie może doczekać się powrotu

Jeszcze w tym tygodniu rząd ma ogłosić trzeci etap luzowania obostrzeń dotyczących prowadzenia działalności fryzjerskiej, co potwierdziła w rozmowie z Wirtualną Polską wicepremier Jadwiga Emilewicz. Choć na razie gwarancji nie ma i sprawę przedyskutowuje Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, przedsiębiorcy na decyzję czekają z niecierpliwością.

A jednym z nich jest Adam Nergal Darski, lider zespołu Behemoth i współwłaściciel działających w Warszawie i Gdańsku barber shopów Barberian oraz stołecznego salonu medycyny estetycznej i kosmetologii Barberian Esthetic.

- Nie możemy się doczekać - mówi Darski, komentując spodziewaną odwilż.

- Nie ukrywamy, że codziennie dostajemy dziesiątki wiadomości i ludzie wręcz domagają się naszego powrotu. A my, oczywiście, wyjdziemy tym oczekiwaniom naprzeciw, przy zachowaniu wszystkich środków ostrożności. Z szacunku dla klienta, z szacunku dla siebie i dla zaistniałej sytuacji - dodaje lider Behemotha.

Nawet jeśli rząd faktycznie przystąpi do wdrażania trzeciego etapu, to narzucony zostanie reżim sanitarny, a liczba obsługiwanych klientów uzależniona będzie od powierzchni lokalu. Nergal i personel Berberiana są jednak gotowi do otwarcia salonów z dnia na dzień.

- Absolutnie chcemy wrócić do pracy, jesteśmy gotowi i byliśmy gotowi już przy drugim etapie, bo liczyliśmy, że wtedy nas odmrożą - komentuje.

- Mieliśmy przygotowany cały setup i brak tej decyzji był dla nas poniekąd rozczarowaniem. Nie mogę się doczekać i cieszę się, choć jestem świadomy, że będzie to dalekie od normalności, jaką znamy. Cieszymy się jednak, że wróci jakakolwiek aktywność w tej branży - kończy Darski.

Według oficjalnych danych na dobre wieści czeka również około 90 tysięcy przedsiębiorców z branży. Oraz ich klienci. Otwarcie salonów fryzjerskich i kosmetycznych nastąpi najpewniej w drugiej połowie maja.