Zapozowała w bikini. Blanka Lipińska wie, jak zwrócić na siebie uwagę
Blanka Lipińska zyskała potężną popularność, gdy do księgarń trafiła pierwsza jej książka, czyli "365 dni". Dzisiaj autorka erotyków ma ponad 700 tys. obserwatorów i niemały majątek, z którego może korzystać, podróżując non stop po całym świecie.
O Blance Lipińskiej zrobiło się głośno w 2018 r. Wtedy wydano pierwszą część erotycznej trylogii, czyli "365 dni". Książka budziła mnóstwo kontrowersji, a i postać Lipińskiej rozbudzała emocje. Blanka na Instagramie otwarcie poruszała tematy związane z seksem i w krótkim czasie zdobyła ogromną popularność w sieci. Były premiery kolejnych książek i filmowa adaptacja, która przyciągnęła do kin ponad milion widzów.
- Sama widzisz, jak się na mnie patrzy, to powiedzenie: "nie osądzaj książki po okładce" jest bardzo zasadne. Choć ja to bardzo lubię. Patrzy się i widzi cycatą blondynę z wypełnionymi ustami, sztucznymi rzęsami, w krótkich szortach. No jak nic debil! Niemal nikt mnie nie docenia, na pierwszy rzut oka. A jak nie docenia się przeciwnika, to łatwo z nim przegrać. Wielu nie zakłada, że ja mogę być inteligentna. I to lubię. To się nazywa zaskoczeni" - mówiła w rozmowie dla WP.
Zobacz: Blanka Lipińska pisze kolejny erotyk: "Będzie o pisarce i gitarzyście"
Zarobki pisarki-celebrytki rozbudzają wyobraźnię niejednego internauty. Według "Wprost", Lipińska mogła zarobić blisko 2,5 mln zł. I nawet trudno się dziwić. Jej powieści znalazły się wśród najchętniej kupowanych książek w 2020 r., a Netflix nakręcił już kolejne filmy o przygodach Laury Biel.
Blanka chętnie korzysta z popularności i ze swojego majątku. Styczniowe dni spędza w Meksyku, a dokładnie w Tulum, które uwielbiają majętne gwiazdy.
Gwiazdka podzieliła się zdjęciem w bikini zrobionym w rajskich okolicznościach. Nie da się obok niego przejść obojętnie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram