Zaręczyny Miszczaka i Cieślak. Wujek aktorki najlepiej to podsumował
Krążą doniesienia o tym, że Anna Cieślak i Edward Miszczak zaręczyli się. Szef TVN nie ukrywa, że jest w skowronkach. Na docinki dotyczące różnicy wieku między zakochanymi zareagował Bronisław Cieślak, wujek aktorki.
Anna Cieślak ma 40 lat, Edward Miszczak 65. Nie brakuje osób, które wciąż twierdzą, że to duża różnica. Choć mamy 2020 rok i takie związki nie powinny nikogo dziwić. Zaskoczeniem był jednak już sam fakt, że Miszczak i Cieślak są razem. Do tej pory szefa TVN nie łączono z żadną z polskich gwiazd, tym bardziej nie plotkowano na temat życia uczuciowego Anny Cieślak, która stroni od dzielenia się wszystkim z fanami czy mediami.
Bronisław Cieślak, wujek aktorki, co jakiś czas komentuje związek swojej krewnej. Musiał więc i wypowiedzieć się na temat tajemniczych zaręczyn.
Zobacz: Edward Miszczak. "Stacje telewizyjne prężą muskuły, co tam przygotowały na miarę swoich dwóch miliardów"
Annę Cieślak widziano już z pierścionkiem zaręczynowym. Edward Miszczak jednak w ostatnim wywiadzie dla "Newsweeka" nie zdradził się oficjalnie, że oświadczył się aktorce. Wygląda jednak na to, że co do zaręczyn nie ma wątpliwości. Śmiało komentuje je Bronisław Cieślak.
"Super Express" zapytał go, co myśli o różnicy wieku między partnerami. Zażartował od razu, że Edward Miszczak to przy nim junior. Cieślak ma 76 lat.
- Nie wiek jest ważny, tylko miłość. I miłość w życiu liczy się najbardziej – powiedział aktor "Malanowski i partnerzy".
– Ależ życzę im wszystkiego dobrego! Ja jestem łagodny dla świata i wszystkim dobrze życzę. Im też – dodał.
Przy okazji zdradził, że rodzina nie wie jeszcze nic o ślubie, bo nie dostał zaproszenia. Czeka na spotkanie z Anną i Edwardem.