Zbigniew Urbański wziął ślub. Wcześniej poszedł na noże z Katarzyną Skrzynecką
Były policjant, obecnie gwiazda telewizji, w miniony weekend poślubił Katarzynę Gawrońską. Para spotyka ze sobą od ponad 12 lat. Na kameralnej ceremonii zabrakło byłej żony Zbigniewa Urbańskiego.
28 września 2018 r., hotel pod Warszawą należący do Kuby Wesołowskiego. To właśnie tam Zbigniew Urbański poślubił swoją wieloletnią narzeczoną. Dziennikarz żartował, że ceremonia odbyła się o kilka lat za późno.
- Oświadczyłem się Kasi wiele lat temu. To jest ślub z dużym poślizgiem, bo tak długo się nie zgadzała – powiedział Urbański w rozmowie z "Faktem".
O Zbigniewie Urbańskim zrobiło się głośno dzięki jego małżeństwu z Katarzyną Skrzynecką. Choć tworzyli jedną z najbardziej medialnych par show-biznesu, rozstali się w atmosferze skandalu. W 2006 r. aktorka zarzuciła mężowi zdradę. Rok później byli już po rozwodzie. Co ciekawe, kilka lat później były policjant zapowiedział, że zamierza pozwać Skrzynecką za zniesławienie.
- Zastanawiam się czy nie pójść do sądu, bo to są zwykłe pomówienia i to chyba jedyne wyjście z tej sytuacji. Mam inną historię naszego życia. Jeśli twierdzi, że ją zdradzałem, to szkoda, że nie powiedziała tego w sądzie na rozprawie rozwodowej, bo przecież dostałaby rozwód z mojej winy. Ale wtedy siedziała cicho, zastanawiające, prawda? - mówił.
Dodatkowo Katarzyna Skrzynecka robiła wszystko, by otrzymać unieważnienie sakramentu małżeństwa. Ostatecznie spełniła marzenie w 2015 r.
"To wszystko zajęło ponad sześć lat. Procedura uznania nieważności kościelnego małżeństwa w prawie kanonicznym trwa bardzo długo. Moja sprawa została już pomyślnie zakończona i myślę,że zarówno ja, jak i były mąż będziemy mogli sobie niezależnie swoje życia układać" – powiedziała aktorka w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Dziennikarze "Faktu" spytali Zbigniewa Urbańskiego o to, czy zaprosił byłą żonę na ślub. Odpowiedź była jednoznaczna.
Miejmy nadzieję, że z drugą żoną będzie miał więcej szczęścia.