Kazimierz Marcinkiewicz, Isabel Marcinkiewicz
Premier, idealny mąż i konserwatywny ojciec kilkorga dorosłych już dzieci. Kto mógłby spodziewać się, że i jego ugodzi strzała amora. A jednak. Kazimierz Marcinkiewicz zakochał się w sporo młodszej od siebie Isabel, którą los postawił na jego drodze w Londynie. Maxi Kazzz, bo tak zaczęto go wówczas nazywać, rozwiódł się z żoną Marią i poślubił młodą ukochaną. Wbrew złośliwym plotkom Marcinkiewiczowie wciąż są ze sobą szczęśliwi i nic nie zapowiada rozstania, którego się spodziewano.