Monika Ordowska, Piotr Zelt
To jest jakaś gra. Najpierw Piotr był zły na Monikę, potem do niej wrócił. Najbardziej ucierpi na tym Amelka - twierdzi znajomy pary.
Czy to możliwe, by po tym wszystkim Zelt i Ordowska nadal mogli tworzyć kochającą się rodzinę? Rozumiecie coś z tego?