Był kochliwym chłopakiem
Choć dziś Zenon Martyniuk świata nie widzi poza swoją ukochaną żoną Danutą, kiedyś, jak sam przyznaje, nie był tak odporny na kobiece wdzięki innych kobiet.
- Równolegle spotykałem się z Asią i z Danką. Miałem dylemat, bo podobały mi się obie, a nie wiedziałem, którą wybrać - powiedział.