Pogrzeb Marii Czubaszek
Maria Czubaszek zmarła 12 maja po długiej chorobie. Pisarka nigdy nie opowiadała publicznie o swoich zdrowotnych problemach, a jej śmierć była zaskoczeniem dla wielu osób. Odeszła kilka dni przed premierą swojej najnowszej książki. 18 maja odbył się jej pogrzeb.
Maria Czubaszek zmarła 12 maja po długiej chorobie. Pisarka nigdy nie opowiadała publicznie o swoich zdrowotnych problemach, a jej śmierć była zaskoczeniem dla wielu osób. Odeszła kilka dni przed premierą swojej najnowszej książki. 18 maja odbył się jej pogrzeb.
Pisarka potrafiła żartować z niemal każdej dziedziny życia. Nie dziwi więc fakt, iż na temat swojego pogrzebu również wypowiadała się z humorem. W książce "Każdy szczyt ma swój Czubaszek" podkreśliła, że chciałaby zostać skremowana.
- Bo ja chcę być spalona. Na złość tym wszystkim, którzy zabraniają palić, puszczę dymek jeszcze po śmierci - napisała.
Zgodnie z wolą zmarłej na pogrzebie nie została odprawiona msza. Ostatnie pożegnanie pisarki odbyło się w Domu Przedpogrzebowym na Powązkach Wojskowych. Na tym cmentarzu spoczęły również jej prochy. Podczas uroczystości nie zabrakło wielu znanych postaci. Oprócz męża Czubaszek pojawił się m.in. Artur Andrus, Alicja Resich-Modlińska, Stanisław Tym, Stefan Friedmann, Jerzy Bończak oraz Krystyna Sienkiewicz.